Czterolatka rejsu i cztery najważniejsze dla nas miejsca

Dokładnie cztery lata temu oddaliśmy cumy w Lizbonie i oficjalnie zaczęliśmy nasz rejs dookoła świata na jachcie Crystal. Dwa lata przygotowań, w tym popłynięcie na Spitsbergen i Grenlandię w ramach wyprawy „Arktyczna Rozgrzewka”, i w końcu wystartowaliśmy.

Wtedy wydawało nam się, że wszystko mamy świetnie zaplanowane i przemyślane. Ale, jak to się mówi – planami to podobno najłatwiej rozbawić Pana Boga. Tak więc, Matka Natura nie przepuściła nas przez Przejście Północno-Zachodnie, fundując w 2018 r. jedno z najbardziej lodowych miesięcy letnich w XXI w. w tamtym regionie, a potem kiedy odważnie postanowiliśmy przedłużyć rejs o dwa lata, pojawił się Covid-19.

Płynąć z wiatrem zmian

Na tę chwilę sami nie wiemy kiedy wrócimy do Europy, choć staramy się jednak trzymać daty 2026 r. Póki, co mamy ambitne plany na ten rok i powoli rozmawiamy o 2023 r., wierząc głęboko że świat się już otworzy na tyle, że żegluga na zachód od Polinezji będzie możliwa. To, czego na pewno nauczyliśmy się przez te cztery lata, to że plany owszem trzeba mieć, ale nie warto trzymać się ich sztywno, tylko najlepiej „płynąć z wiatrem zmian”. Tak jest i mniej stresująco, i przyjemniej.

Najpiękniejsze miejsce świata?

Często dostajemy pytania, jakie miejsca najbardziej nam się podobały. I w ramach podsumowania tych czterech lat, każde z nas zrobiło swój mały subiektywny ranking miejsc dla siebie najważniejszych. To nie koniecznie są rejony najpiękniejsze lub jakieś żeglarskie “wow”. To miejsca, które zrobiły na nas największe wrażenie w jakiś sposób.

Zapraszamy więc do naszych małych rankingów i krótkiego wyjaśnienia, dlaczego akurat to miejsce wybraliśmy do top czwórki na cztery latka:

Michał – wysokie szerokości i Kanał Panamski

  1. Zatoka Disko na Grenlandii

Takiej koncentracji gigantycznych gór lodowych nie ma nigdzie na półkuli północnej, a może i na świecie. A dodatkowo żegluga tam w godzinach nocnych w trakcie dnia polarnego to była czysta magia. „Złota godzina” trwała kilka godzin a najpiękniejsze światło było w okolicy drugiej nad ranem.

Płyniemy slalomem przez Zatokę Disko
  1. Przejście Północno-Zachodnie, okolice cieśniny Bellota

W tych okolicach wylądowaliśmy dwa tygodnie po zatoce Disko. Ogromne oddalenie od cywilizacji i ciągle prześladujący nas lód powodowały, że klimat miejsca był niepowtarzalny. Odczucie to potęgowała ilość poległych tu marynarzy, którzy zamarzli tam w XVIII i XIX w.

  1. Kanał Panamski

Kanał Panamski nie jest żadnym wyzwaniem żeglarskim. Za to, przepłynięcie go i poznanie historii budowy jest z pewnością bardzo ciekawe. Po prostu, fajnie było przepłynąć jednym z najważniejszych szlaków żeglugowych na świecie.

  1. Alaska

To co urzekło mnie w Alasce, to dzikość przyrody dosłownie na wyciągnięcie ręki. Można prawie przybić piątkę z niedźwiedziem na jego podwórku, będąc jednocześnie raptem dwie doby żeglugi od najbliższego miasteczka. Lepiej być chyba nie może, prawda?

Niedźwiedź na brzegu, Alaska 2020
Niedźwiedź na brzegu, Alaska 2020

Ola – wysokie szerokości i Ocean

  1. Przejście Północno-Zachodnie

To do tej pory był najbardziej emocjonujący kawałek naszej wyprawy morskiej. Dużo przygotowań, dużo emocji i wielka lekcja pokory wobec Natury. To miejsce, które pokazało mi jak surowa, bezwzględna i jednocześnie piękna i dzika jest przyroda. I jaka moc i potęga jest w ciszy i czekaniu.  

  1. Alaska

Nigdy specjalnie nie ciągnęło mnie na Alaskę. Ale odkąd mieliśmy szansę spędzić tam lato 2020 r., to zdecydowanie jest to jedno z moich topowych miejsc. Różnorodność i wielość odsłon natury jest tu nie do opisania. Piękno przyrody zachwyca tu na każdym kroku w jakimś stopniu. A mieszkańcy Alaski to jedni z bardziej sympatycznych i pomocnych ludzi, jakich poznaliśmy. To miejsce, do którego mocno czuję potrzebę powrotu.

  1. Polinezja Francuska

Przyznam, że trochę sama jestem zaskoczona tym wyborem. Polinezja to tropiki,  a mi w tropikach często jest po prostu (niestety) za gorąco. Ale znalazłam na ten upał sposób – wodę. Dzięki długiemu pobytowi tutaj,  oswajam wodę i pokonuję swój strach przed nią. Tak, dobrze czytasz – mieszkam na jachcie i mam ogrooomny respekt do wody. Jako dziecko topiłam się i niestety tamten strach we mnie pozostał. Teraz jednak, dzięki Polinezji i temu, jak spokojnie jest tutaj w lagunach, jak dużo życia jest pod wodą (i przez  ten upał :P), to do wody w końcu wchodzę z radością. I choć nie mówię ani po francusku, ani tym bardziej tahitańsku, to czuję też bardzo dobre wibracje tego miejsca i jego mieszkańców.

Napoleon na atolu Tahanea - Polinezja Francuska
Napoleon na atolu Tahanea – Polinezja Francuska
  1. Ocean

Wydaje się, że odpowiedzią na pytanie o najważniejsze miejsca jest wskazanie jakiegoś konkretnego regionu na lądzie. A Ocean to też przecież miejsce. Im dłużej mieszkamy na wodzie, tym wyraźniej zaczynam widzieć jak bardzo zapominamy, że jak o każde miejsc, tak i o niego należy dbać. Kiedyś wydawało mi się, że Ocean jest tak potężny, że nic go nie zniszczy, że to on niszczy. A teraz widzę, jak jest on delikatny i mimo, że wciąż nieokiełznany, to jednak wytrącony z równowagi przez nasze, ludzkie działania. Moja fascynacja Oceanem i jego mieszkańcami rośnie z każdym nowym, odwiedzanym przez nas miejscem.

Ciekawe, co myślisz teraz czytając nasze rankingi. Zaskoczona/y? Napisz nam w komentarzu!

Toasty

Kiedy to czytasz, to pewnie razem z Załogą siedzimy sobie w kokpicie na Rurutu i wznosimy toast za to dotychczasowe „cudowne ocalenie” i za to, co przyniosą kolejne dni, tygodnie i miesiące naszej wyprawy przez świat. Kilka dni temu zostawiliśmy za rufą Bora Bora i wyruszyliśmy powłóczyć się po Polinezji poza szlakiem. Jeśli marzy Ci się powygrzewać ciałko na słońcu, pogapić się na kolorowe rybki i wypić zimną wodę kokosową prosto z kokosa, to możesz do nas dołączyć 22-go kwietnia na dwutygodniową część wyprawy po atolach Tuamotu!

A teraz, hop szklankę piwka i zdrowie Twoje i nasze! A kolejny toast, hop za naszych wspaniałych Patronów – dziękujemy Wam za to, że jesteście 🙂

Spodobał Ci się ten tekst? Dmuchnij więc wiatr w żagle Krysi:

Postaw nam kawę na buycoffee.to

lub