5-lecie zakończenia rejsu dookoła świata 2013-2016!

Równo 5 lat temu świętowaliśmy w Lizbonie zakończenie mojego pierwszego rejsu dookoła świata! Ależ ten czas leci…
W tamtym rejsie zamknięcie pętli trwało 3 lata (2013-2016). Obecny rejs, w który wyruszyliśmy z Olą w kwietniu 2018 roku trwa już dłużej a jesteśmy dopiero w połowie drogi! Rejs początkowo był zaplanowany najpierw na 6, potem wydłużony do 8 lat. A teraz mamy covid… Więc ciekawe, ile ostatecznie potrwa ta wyprawa.
Poniżej podsumowanie, które napisałem pięć lat temu po dopłynięciu do Lizbony:

KOCHANI UDAŁO SIĘ!!! Dzisiaj ostatecznie świat dał się opłynąć! 30 sierpnia 2016 r. koło południa zacumowałem w Lizbonie, skąd dokładnie 16 września 2013 roku wyruszyłem zmierzyć się z przygodą życia. Od tego momentu minęło dokładnie 1051 dni.
Trasa w większości wiodła w okolicach tropików ze wschodu na zachód i zakładała trzykrotne przepłynięcie Atlantyku oraz po razie Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku. Odstępstwem od tropikalności było opłynięcie Przylądka Horn, Tasmanii, Nowej Zelandii oraz Przylądka Dobrej Nadziei. Było tam chłodniej i wiało trochę mocniej.
Planowałem przepłynąć 49250 Mm, a ostatecznie wyszło 55555 Mm (to nie żart!). Jest to tylko o 10% więcej co świadczy, że wiatry raczej mi sprzyjały. Ostatecznie cały rejs podzielony był na 42 etapy.
Jak teraz o tym myślę, to brzmi to jak science fiction – udało mi się odwiedzić wszystkie zaplanowane miejsca, na dodatek z kilkoma fajnymi spontanicznymi bonusami. Do tego wyrobiłem się w terminach we wszystkich etapach. Zmieszczenie się w kalendarzu było chyba największym wyzwaniem całej wyprawy.
Tak jak można było się domyślać, najtrudniejsze warunki spotkałem nie w tropikach, a w ryczących czterdziestkach, gdzie pogoda była najbardziej gwałtowna i kapryśna. Ale naprawdę nie mam na co narzekać, bo udało się ani razu nie wpakować w żadne tarapaty!
Ilość poznanych ludzi i odwiedzonych miejsc jest ciężka do ogarnięcia. Przez te trzy lata przez Crystal przewinęło się 210 osób w wieku od 11 do 75 lat. WSZYSTKIM WAM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA SUPER TOWARZYSTWO!
A tu kilka ciekawych liczb, które niechaj pokażą Wam co było dane mi doświadczyć:
- 55555 Mm – tyle mil przepłynąłem
- 1051 dni – tyle trwał cały rejs410 dni – tyle czasu jacht był w ruchu
- 208 członków załogi uczestniczyło w rejsie
- 40 odwiedzonych państw i terytoriów zależnych
- 5 odwiedzonych kontynentów
- 5,63 węzła (ok 10 km/h) – średnia prędkość jachtu
- 1 komplet żagli marszowych + 1 genaker – żagle, które przeminęły z wiatrem
Ogólnie z całego pomysłu, realizacji i wszystkiego co z nim związane jestem tak bardzo zadowolony, że trudno mi nawet to opisać! Dlatego chcę więcej 😉

Spodobał Ci się ten tekst? Dmuchnij więc wiatr w żagle Krysi:
lub