A czemu nie pontonem?

Opłynięcie Hornu jachtem? A czemu nie pontonem? Udało się. Moją małą Hondzinką (2,8 m z silnikiem 2,3 km) minąłem cały Przylądek i przepłynąłem z wód Atlantyku na Pacyfik. Ubaw po pachy.
Moje opłynięcie nie może zostać uznane za oficjalny rekord, ponieważ musiałbym to zgłosić Chilijskiej Armadzie i dostać oficjalne pozwolenie (Zarpe). Oczywiście by się nie zgodzili.
Można je traktować jedynie w formie nieoficjalnej ciekawostki. A ja mam po prostu duuużą satysfakcję 😉